Most im. Legionów Józefa Piłsudskiego

Gdy w 1925 roku doprowadzono kolej do Radziwia, a w 1933 roku ogłoszono przetarg na budowę linii kolejowej z Płocka do Sierpca zaczęto snuć plany o moście kolejowym połączy te dwie linie. Na początku 1934 roku rozpoczęto prace projektowe mostu kolejowo-drogowego. Projekt koncepcyjny opracowany został na Politechnice Warszawskiej prze zespół prof. A.Pszenickiego. Projekt techniczny opracował Zespół Biura Konstrukcyjnego Departamentu Dróg Kołowych Ministerstwa Komunikacji.
Oto wypowiedź młodego konstruktora, Tomasza Poznańskiego który pochodził z Płocka był absolwentem Małachowianki, a po ukończeniu studiów znalazł prace przy projekcie naszego mostu.
„Miał to być na ówczesne czasy cud techniki, gdyż wobec znacznej różnicy wysokości brzegu płockiego nad Radziwiem, przęsła mostu różniły się wysokością, a na dodatek każdy węzeł konstrukcji stalowej przęseł różnił się od innych węzłów. Niektóre przęsła przenosiły obciążenia drogowe, inne obciążenia kolejowe, a były także takie, które przenosiły obciążenia mieszane...”
W lutym 1936 roku rozpoczęto badania geologiczne dna Wisły, a już maju zorganizowany został przetarg na wykonawstwo mostu. Z pośród 6 firm które brały udział w przetargu wybrano dwie: „Konstanty Rudzki i Spółka” oraz „Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych – Leszek Muszyński”. Budowany most miał 648,40 m długości i 11 m szerokości z czego 4,5 m przypadało na część kolejową i 6,5 m na część drogową. Most tworzy siedem przęseł, z których każde jest inne. Rozpiętości przęseł są od 75,6 m do 110,4 m. Inną ciekawostką jest to, że most ten jest pierwszym pochyłym mostem w Polsce, pomimo nasypu od strony Radziwia i wykopu od strony Płocka różnica przyczółków wynosi 11,3 m.
Przy budowie mostu osiągnięto rekord opuszczania kesonu, na głębokość 28,80 m, oraz rekord w zagłębieniu kesonu na dzień , który wyniósł 1,81 m. Były to wyniki fenomenalne w tamtych latach.Na konstrukcję mostu zużyto 5500 ton stali, roboty ziemne objęły 700 tys. m3 ziemi, do budowy rusztowań zużyto drewna z 20 ha lasu. Przy tej inwestycji pracowało 500 robotników i inżynierów, w tym 150 płocczan. Podczas prac nie obyło się bez ofiar. Należy pamiętać że cały most jest konstrukcją nitowaną i w całym moście są setki tysięcy a może i parę milionów nitów. Nity te podczas prac były rozgrzewane na barkach pod konstrukcją mostu, a następnie rozgrzane do czerwoności przerzucane przez kilka pięter z jednych szczypiec do drugich po to by nit trafił w odpowiednie miejsce i został na gorąco rozbity. Nawierzchnia mostu wykonana była z kostki bazaltowej.
Realizacja inwestycji trwała 20 miesięcy. Jesienią 1938 roku budowniczowie spotkali się i połączyli dwa brzegi. 28 października przejechał pierwszy pociąg relacji Sierpc – Radziwie. Most został oddany do użytku 19 grudnia 1938 roku. Było to wielkie wydarzenie, które skupiło nie tylko władze lokalne, duchowieństwo i korpus oficerski WP ale także władze rządowe. Ówczesny minister komunikacji - płk.J.Ulrych z wiceministrem oraz wyżsi urzędnicy Ministerstwa Komunikacji przybyli pociągiem. Most został poświęcony przez bp. Leona Wetmańskiego i nadamo mu imię Legionów Józefa Piłsudskiego. Otwarcia mostu dokonał minister Ulrych. Po uroczystości pociąg z gośćmi wjechał na nowy most i przez Radziwie i Kutno odjechał do Warszawy.
Budowa ta została uznana na „monumentalne dzieło nowoczesnej techniki” i umieszczona na III miejscu po porcie gdyńskim i Centralnym Okręgu Przemysłowym.
Podczas wojny obronnej 1939 roku w czasie wycofywania się wojsk polskich na rozkaz gen. Wł. Andersa wysadzono dwa przęsła mostu. W 1942 roku przęsła zostały odbudowane przez okupanta po to by w 1945 roku zostały znów wysadzone podczas odwrotu armii niemieckiej. Uszkodzenia te były bardzo poważne. Trzy lata trwało usuwanie uszkodzonych konstrukcji. W 1948 przystąpiono do odbudowy mostu. W połowie 1950 roku zakończono odbudowę. Podczas ponownego otwarcia mostu przez ministra J. Rabanowskiego nadano imię „Marszałka Konstantego Rokosowskiego”. Po odzyskaniu niepodległości powrócono do pierwotne imię mostu. Od 1990 roku most nosi imię „Legionów Józefa Piłsudskiego”. Most przeszedł kilka napraw. Pierwsza z nich odbyła się w 1977 roku, następna w roku 1993.
Ciekawym jest też to, że most ten planowano z czasem wykorzystać jako most tylko i wyłącznie kołowy, po postawieniu mostu kolejowego w okolicach Borowiczek. Plany takie były latach trzydziestych podczas rozpoczynającej się budowy mostu. W okolicach Radziwia można znaleźć fragmenty nasypów kolejowych, po których miały prowadzić tory kolejowe.

oprac. Piotr Statkiewicz na podstawie artykułów: Ryszard Miller „Płocki fenomen” TP nr 33 z 14 sierpnia 2001; oraz artykułu Jana Dobrowolskiego „60-lecie mostu im. Legionów Marszałka Józefa Piłsudskiego w Płocku”

fotografie: Stanisław Marcinkowski, Piotr Statkiewicz